Dzisiaj masło shea można znaleźć w niemal każdych produktach kosmetycznych. Zaczynając od kremów, przez żele do mycia ciała, kończąc na kremach i mydłach. „Moda” na ten składnik (a raczej produkt) rozpoczęła się jednak już bardzo dawno temu. W rzeczywistości ludzie produkowali i używali masła shea 1000 lat wcześniej niż do tej pory sądzono.

Odkrycie – jak donosi czasopismo Journal of Ethnobiology – zostało dokonane przez antropologów z University Oregon. Wykopaliska na stanowisku archeologicznym zwanym Kirikongo, w zachodnioafrykańskim kraju Burkina Faso, ujawniły fragmenty skorup orzechów, odkryte w pozostałościach gospodarstw domowych. Po przeanalizowaniu okazało się, że karbonizowane muszle pochodzą z czasów około 100 r. n.e. Poprzednio sądzono, że masło shea było używane od około 1100 r. n.e. Według Daphne E. Gallagher, badaczki z uniwersyteckiego wydziału antropologii, nowe odkrycie udowadnia, jak wciąż mało wiemy na temat kultury afrykańskiej.
Wykopaliska w Kirikongo rozpoczęły się na początku XXI wieku. Oprócz tego, że było to miejsce najwcześniejszej znanej produkcji masła shea, było także kiedyś rejonem w Afryce Subsaharyjskiej, gdzie hodowano pierwsze kurczaki .

Dzisiaj ten produkt, tak bogaty w przeciwutleniacze i wartościowe kwasy tłuszczowe, jest eksportowany na cały świat, głównie do produkcji mydeł, płynów czy kremów. Jednak pierwsze społeczności, które go wyprodukowały, używały go prawdopodobnie jako źródła tłuszczu do przygotowywania posiłków.